Norbert Kościuch – nowy bohater klubu z Torunia

Norbert Kościuch

Na obrazku widać uśmiechniętego Norberta Kościucha

Dzisiaj poruszę temat Norberta, który z syna marnotrawnego stał się pewnego rodzaju symbolem odrodzenia, walki i innych podobnych znaczeniowo słów. Co takiego zrobił Kościuch? No po prostu pojechał więcej niż jeden bieg. Zresztą w pierwszym został zmieniony, dopiero w drugim programowo, a swoim pierwszym, został wysłany pod taśmę. Który wtedy przyjechał? Na trzecim miejscu i dostał kolejną szansę. Jak się okazało, był to świetny wybór, ponieważ Norbert się przełożył i swoje następne dwa biegi wygrał. To pokazuje tylko, czym jest zaufanie do zawodnika. Kościuch to może nie jest gwiazda ekstraligowa, ale ma umiejętności, aby być solidnym zawodnikiem drugiej linii. Jacek Frątczak nie potrafił tego zrozumieć i na siłę próbował forsować innych zawodników, którzy są uznawani za gwiazdy, a oni zawodzili. Dlaczego nie dawał Polakowi szans? Tego tak naprawdę nie wiemy. Może uważał, że inni pojadą lepiej, w końcu muszą się przełamać. Być może presja braku pozytywnych wyników, a może presja zarządu zrobiła swoje i popularny Norbi nie otrzymywał swoich szans. Być może dlatego, że po prostu po ludzku, Frątczak nie lubił Kościucha i dlatego nie dawał mu okazji do pokazania swoich umiejętności. Norbert wypowiedział kilka gorzkich słów w wywiadzie i tak naprawdę wyszło mu to na dobre.  Musiał pauzować jeden mecz, ale w zamian w następnym mógł zaprezentować swoją formę. W tym czasie wiele się zmieniło w samym klubie. Nie ma już Jacka Frątczaka, jest Karol Ząbik. Przede wszystkim jest atmosfera i zawodnikom w końcu chcę się jechać. Wcześniej było widać, że nie zależało im zupełnie na wyniku drużyny, najważniejsze były własne punkty i wypłata na tej podstawie. Osobiście nie jestem kibicem klubu z Torunia, ale Norbert Kościuch to zawodnik, którego  bardzo lubię i trzymam kciuki za niego, aby pokazał, tak jak Paweł Miesiąc, wszystkim niedowiarkom co potrafi i zamknął im usta.

Relację z ostatniego meczu można przeczytać tutaj: https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/825014/get-well-trulywork-stal-co-za-powrot-syna-marnotrawnego-kosciuch-podal-get-well-